Dzień dobry. To ja, skruszona córka marnotrawna tego bloga. Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Żyje, ale brakuje mi Was - moich blogowych bratnich duszy i całego tego zamieszania związanego z pisaniem i blogowaniem. Dlatego postanowiłam wrócić. Po raz trzeci. Mam nadzieję, że ostatni (chodzi oczywiście o to, że mam nadzieję, że teraz będę już systematyczna i sumienna w tym co robię). Musze ogarnąć swój bałagan zwany życiem i zapalić swoje wewnętrzne słoneczko, które jakiś czas temu zgasło. Pomożecie?
Nie zapomniałam o Was. Każdego dnia blogosfera zaprząta moje myśli i odkąd zniknęłam i tak jesteście gdzieś z tyłu mojej głowy, dlatego chyba nie mam wyjścia i wracam. Nawet gdybym miała wyjście to dlaczego mam rezygnować z tego co sprawia mi radość? Bo naprawdę lubię dla Was pisać i lubię o Was czytać. Nie podlizuję się, serio. Chyba próbuje się wytłumaczyć i usprawiedliwić czemu zniknęłam, a nie powinnam tego robić. Bo nie ma na to wytłumaczenia. Po prostu znowu dałam dupy, jak to często u mnie bywa. Blogowanie mnie uszczęśliwia, a zrezygnowałam z tego na rzecz innych małowartościowych rzeczy, tłumacząc się, że nie mam czasu. Jak ktoś chce znajdzie sposób, a jak nie chce to znajdzie wymówkę! Dobra, koniec tego paplania. Do rzeczy! Chcę odnaleźć drogę do bycia znowu szczęśliwą i uśmiechniętą kobietą. To co, wchodzicie w to?
P.S. Wszelkie zarzuty i pretensje mile widziane w komentarzach. Ktoś w końcu musi porządnie skopać mi tyłek. :)
Oj tam, oj tam, też wróciłam. Czasami trzeba wyjść, żeby móc wejść, innymi drzwiami, a może do tego samego pomieszczenia, ale z inną perspektywą
OdpowiedzUsuńzolza73.blogspot.com
Tak też uważam! Te przerwy chyba jednak są po coś :)
UsuńA ja nie podlizując się powiem, że brakowało mi czytania Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zamierzasz pisać tu ponownie i blogować ze szczęściem oraz entuzjazmem- wchodzę w to! ;)
Powodzenia ;*
Ooo takich miłych powrotów się nie spodziewałam! Dzięki :* To dodaje mi jeszcze więcej zapału :)
UsuńFajnie, że wracasz. Tylko mam nadzieję, że na dłużej ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj kciuki! Wierze, że się uda :)
UsuńWchodzimy! Być może teraz pobędziesz tutaj dłużej :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Możecie wpadać też częściej, żeby mnie motywować :D
UsuńOczywiście, że pamiętamy o Tobie! :D niejednokrotnie zastanawiałam się gdzie uciekłaś, ale wiedziałam, że wrócisz, czułam to haha :D teraz zostań na dłużej! :)
OdpowiedzUsuńCo do książki, to faktycznie wydanie nie jest zbyt piękne, a litery miniaturowe, ale moim marzeniem właśnie było posiadanie kolekcji dobrych kryminałów :D Dopiero zaczęłam, ale juz mi się podoba :D
Z blogosferą już tak jest. Też miałam swoje podejścia. Tym razem tak sobie myślę, że pora zostać na dłużej. Też tak uważasz?
OdpowiedzUsuńpannaWsieci
Zróbmy to razem! Wrócimy razem. To będzie wielki powrót i wielkie bum w blogosferze. Co Ty na to? :D
Usuńja pamiętam! bardzo dobrze! tylko nie wiem, czy Ty pamiętasz mnie, bo funkcjonowałam wcześniej jako Besia :) cieszę się, że wracasz i trzymam za Ciebie kciuki <3
OdpowiedzUsuńTaaaaak, Ciebie bym nie pamiętała!! No weź :D
UsuńJa odchodziłam i wracałam kilka razy już, ale blogosfera wciąga i zawsze, nieważne jak długa była przerwa - człowiek wraca :D Witamy ponownie! :D
OdpowiedzUsuń